Świetlista Brygada
Witajcie, przed nami kolejny piątek, a to oznacza że pora
się trochę wypowiedzieć.
W dzisiejszym artykule postaram się przybliżyć wam tytuł
warty uwagi, a mianowicie ,,Świetlistą Brygadę”.Czyje to?
Za scenariusz tej powieści graficznej odpowiada Peter J. Tomasi. Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z jego twórczością i oby nie po raz ostatni, bo facet naprawdę bardzo ciekawie piszę. Ogólnie słyszałem, że pomagał przy projekcie Kingdom Come w jakim stopniu? Tego nie wiem.Za oprawę graficzną w tej cztero-zeszytowej serii odpowiada Peter Snejbjerg. Powiem może tak: kadry w tym tytule nie są może jakimś dziełami sztuki, ale bardzo dobrze się prezentują jak na tytuł o tematyce wojennej.
Co tu jeszcze można dodać? No chyba tylko to, że scenarzysta i rysownika bardzo dobrze się spisali, czego potwierdzeniem może być komentarz Gartha Ennisa ,,ŚWIETLISTA BRYGADA TO KOMIKS, KTÓRY TRZEBA MIEĆ!” Przejdźmy jednak teraz do samej fabuły…
O czym to?
Jednak wśród tego wszystkiego pojawia się wątek religijny, bo jeden z bohaterów armii alianckiej-Marcus, miał co nieco do gadania podczas historii zbawiciela. Nie będę zdradzał co bo jest to dość ciekawe i nie chcę wam moi mili psuć zabawy podczas czytania tej lektury. Oprócz tego po stronie amerykańskich żołnierzy pojawia się ojciec, który chcę wrócić do domu i syna. Jest jeszcze fan komiksów…który podczas całej tej serii spowodował że parę razy na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Może zachowuję się trochę podobnie jak on, ale nie jestem pewny czy byłbym gotowy do takiego poświęcenia jak Simon(imię bohatera)...Zmieniając front, po stronie nazistów mamy pół człowiek-pół anioła, który miał okazję przetrwać potop. Wróćmy teraz jednak do tego o co tak naprawdę chodzi w ,,Świetlistej Brygadzie”-Akcja komiksu rozpoczyna się po trafieniu aliantów na nazistów, potem rozpoczyna się strzelanina, a jeszcze później pojawia się anioł, który wręcza amerykańskim żołnierzom bardzo tajną informację. Po otrzymaniu tego newsa udają się do klasztoru, gdzie otrzymują nadludzkie moce i staczają ostateczny pojedynek z nazistami, którzy mają w planie podbić niebo…Ciekawe co nie?
Czy warto?
Moim zdaniem warto przeczytać ,,Świetlistą Brygadę”, a nawet
warto mieć ją na półce.
Jest to tytuł, można powiedzieć inny niż te z wydawnictwa DC
comics, dlatego należy to imprintu Vertigo. Kolorystyka w tej mini serii,
wydaję mi się bardzo na miejscu. Ogólnie grafiki w tym komiksie są bardzo
przyzwoite i jak już wcześniej nie są one może dziełami sztuki. Fabuła jak
można się domyślić jest dość ciekawa i można o niej mówić godzinami. Czy są tu
jakieś minusy? Nie wiem, powiedziałbym, że dla mnie minusem jest to, w jak
głupi sposób zginął antagonista, a z drugiej strony wyglądało to fajnie.
Ogólnie bardzo trudno przyczepić mi się do czegoś w komiksie który mi się
spodobał. Mogę dać ocenę
8/10
Żeby było uczciwie, nie jest to TWD więc nie będę
faworyzował, a co do Was…Jak macie wolny czas to zajrzyjcie na fejsie na
stronkę ,, Avengers-PL” Tak nawiasem mówiąc, współpracuję z nimi i miło by
było jakbyście ich odwiedzili i pozdrowili ode mnie, bo o swoich się nie
zapomina.
A tak na zakończenia :trzymajcie się i do zobaczenia już
wkrótce, tzn za tydzień.
Komentarze
Prześlij komentarz