Ghost Rider: Szlak Łez
Ghost Rider...jedna z bardziej znanych postaci w uniwersum Marvela sprzed kilkunastu lat. Teraz nie jest już może o nim tak głośno jak dawniej, jednak jego nowa adaptacja ma pojawić się w trzecim sezonie Agentów Tarczy. Współczuję trochę tej postaci, bo widać, że lekko się cofa. Najpierw główna rola w filmie, a teraz mniejsza choć i tak duża w tym czymś gdzie nie może pojawić się żadna postać z głównego MCU. Rzeczą oczywistą chyba jest to, że są to dwie całkiem odmienne postacie... Ale nie o tym miałem tu pisać...Liczę jednak na to, że twórcy nie schrzanią potencjału tej postaci i pokażą jeszcze widzom na co stać
płonącą czaszkę. A teraz przejdźmy do naszego Ghost Ridera.

Tytuł: Ghost Rider: Szlak Łez
Scenarzysta: Garth Ennis
Rysunki: Cleyton Crain
Wydawnictwo: Marvel Comics
Scenarzystą tej 6 zeszytowej mini serii jest Irlandczyk Garth Ennis. Znać go możemy między innymi ze słynnego obecnie Prechera. Tak samo jak tam, tak i tu swoją robotę spełnił rewelacyjnie. Komiks, gdzie jedną z głównych rol odgrywa Duch Zemsty czyta się bardzo dobrze. Rysownikiem tej powieść graficznej został natomiast Cleyton Crian. Jego kreska bardzo przypadła mi do gustu i możliwe, że sięgnę po pozostałe jego pracę. Wyglądem przypomina z lekka styl Pana Rossa, co szczerze mówiąc bardzo mi się podoba. Dzięki tym rysunkom, komiks czyta się naprawdę wygodnie. Momentami można nawet zapomnieć, że jest to dzieło do czytania i poczuć się jak w kinie podczas oglądania dobrego Westernu.
-Billy! Ty parszywa, mordercza zjawo!
-Ty mówisz o morderstwie. Wasze kłamstwa znieważają umarłych. Ja to zakończę.
Akcja komiksu rozgrywa się podczas wojny secesyjnej zaraz po tym gdy jeden z żołnierzy zostaję ciężko ranny. Po tym wydarzeniu trafia na farmę Caleba. Z czasem obaj mężczyźni się zaprzyjaźniają, a Travis Parham powoli kończy spłacać swój dług za uratowanie życia . Po zakończeniu wojny wyjeżdża na Dziki Zachód. Nie mija jednak dużo czasu gdy wraca tam skąd przybył. Nie zastaję tam niestety swojego wybawcy i dowiaduję się, że został on zabity wraz ze swoją rodziną przez człowieka zwanego Reaganem. Dawny żołnierz postanawia pomścić swojego przyjaciela i wyrusza w drogę w poszukiwaniu zemsty.
Jak już się pewnie domyślacie, głównymi bohaterami tej powieści są Travis i Caleb. Ten pierwszy był żołnierzem walczącym po stronie sprzeciwiającej się zniesieniu niewolnictwa. Caleb natomiast był czarnoskórym mężczyzną, który wykupił siebie i swoją rodzinę z rąk białych, po czym niedługo później zakupił ziemie i zaczął na niej pracę.
-Panie Reagan! Panie Nightshade! Jak się szybko nie zatrzymamy on umrze. Ja...Ja Panów błagam.
Z prac tych obu panów pojawiła się u nas w kraju jedynie Droga ku Potępieniu i to jeszcze w dwóch wydaniach. A szkoda, bo ten tytuł moim zdaniem jest o wiele lepszy od tamtego. Oceniając ten komiks mogę napisać wiele rzeczy. Ale nie zamierzam stwierdzić że jest zły...
-Kim byliście bydlaku? Kogo skrywały te stare szmaty, które nosiliście?
Plusy:
-Ciekawa fabuła
-Dobre wprowadzenie bohaterów
-Ciekawa postać kryjąca się pod Ghost Riderem
-Filmowa kreska
-Stworzenie całkiem nowej historii Ducha Zemsty
Minusy:
-Zbyt krótka historia
Jeżeli minusy was nie zniechęcają, a plusy zachęcają to nie pozostaję wam już nic innego jak tylko w wolnym czasie zabrać się za lekturę tego komiksu.
Ocena:7/10
płonącą czaszkę. A teraz przejdźmy do naszego Ghost Ridera.

Tytuł: Ghost Rider: Szlak Łez
Scenarzysta: Garth Ennis
Rysunki: Cleyton Crain
Wydawnictwo: Marvel Comics
Scenarzystą tej 6 zeszytowej mini serii jest Irlandczyk Garth Ennis. Znać go możemy między innymi ze słynnego obecnie Prechera. Tak samo jak tam, tak i tu swoją robotę spełnił rewelacyjnie. Komiks, gdzie jedną z głównych rol odgrywa Duch Zemsty czyta się bardzo dobrze. Rysownikiem tej powieść graficznej został natomiast Cleyton Crian. Jego kreska bardzo przypadła mi do gustu i możliwe, że sięgnę po pozostałe jego pracę. Wyglądem przypomina z lekka styl Pana Rossa, co szczerze mówiąc bardzo mi się podoba. Dzięki tym rysunkom, komiks czyta się naprawdę wygodnie. Momentami można nawet zapomnieć, że jest to dzieło do czytania i poczuć się jak w kinie podczas oglądania dobrego Westernu.
-Billy! Ty parszywa, mordercza zjawo!
-Ty mówisz o morderstwie. Wasze kłamstwa znieważają umarłych. Ja to zakończę.
Akcja komiksu rozgrywa się podczas wojny secesyjnej zaraz po tym gdy jeden z żołnierzy zostaję ciężko ranny. Po tym wydarzeniu trafia na farmę Caleba. Z czasem obaj mężczyźni się zaprzyjaźniają, a Travis Parham powoli kończy spłacać swój dług za uratowanie życia . Po zakończeniu wojny wyjeżdża na Dziki Zachód. Nie mija jednak dużo czasu gdy wraca tam skąd przybył. Nie zastaję tam niestety swojego wybawcy i dowiaduję się, że został on zabity wraz ze swoją rodziną przez człowieka zwanego Reaganem. Dawny żołnierz postanawia pomścić swojego przyjaciela i wyrusza w drogę w poszukiwaniu zemsty.
![]() |
Strzeli czy nie strzeli...oto jest pytanie |
Jak już się pewnie domyślacie, głównymi bohaterami tej powieści są Travis i Caleb. Ten pierwszy był żołnierzem walczącym po stronie sprzeciwiającej się zniesieniu niewolnictwa. Caleb natomiast był czarnoskórym mężczyzną, który wykupił siebie i swoją rodzinę z rąk białych, po czym niedługo później zakupił ziemie i zaczął na niej pracę.
-Panie Reagan! Panie Nightshade! Jak się szybko nie zatrzymamy on umrze. Ja...Ja Panów błagam.
Z prac tych obu panów pojawiła się u nas w kraju jedynie Droga ku Potępieniu i to jeszcze w dwóch wydaniach. A szkoda, bo ten tytuł moim zdaniem jest o wiele lepszy od tamtego. Oceniając ten komiks mogę napisać wiele rzeczy. Ale nie zamierzam stwierdzić że jest zły...
-Kim byliście bydlaku? Kogo skrywały te stare szmaty, które nosiliście?
![]() |
Robi się dziwnie |
Plusy:
-Ciekawa fabuła
-Dobre wprowadzenie bohaterów
-Ciekawa postać kryjąca się pod Ghost Riderem
-Filmowa kreska
-Stworzenie całkiem nowej historii Ducha Zemsty
Minusy:
-Zbyt krótka historia
Jeżeli minusy was nie zniechęcają, a plusy zachęcają to nie pozostaję wam już nic innego jak tylko w wolnym czasie zabrać się za lekturę tego komiksu.
Ocena:7/10
Komentarze
Prześlij komentarz